poniedziałek, 17 lutego 2014

Wardruna - czyli muzyczna podróż.



Czy się Wam to podoba czy też nie, powracam z kolejną dawką leku na uspokojenie burzy po Slipknot’cie. 

Zatem wpływamy do tajemniczej, surowej Norwegii do Bergen. Tam powstała grupa muzyczna, której inspiracją stały się nordycki szamanizm i runy. Zainteresowani? 

Przedstawiam:

Wardruna



Stosunkowo młody stwór z roku 2003 wyszedł spod rąk Einara "Kvitrafna" Selvika-byłęgo perkusisty kontrowersyjnej grupy Gorgoroth. W jego skład wchodzi także były lider tego zespołu, Gaahl, który w znacznej mierze odpowiada za warstwę ideową Wardruny.

Teraz prezentują się tak:

  • Kvitrafn - wokal, bębny obręczowe, drumla, grzechotki, flety, rogi, lira
  • Gaahl - wokal
  • Lindy-Fay Hella - wokal
  • Hallvard Kleiveland - hardingfele
Hardingfele to rodzaj skrzypiec-ludowych Norweskich.

Stworzyli dwa albumy Runaljod – Gap Var Ginnunga i Runaljod - Yggdrasil , które powinniście wysłuchać w całości jednym tchem, choć pojedyncze utwory dają tyle samo zmysłowej podróży co całe odsłuchanie duszkiem. Jednak polecam.


Krystaliczne, zimne wody Norweskiego wybrzeża i ...
Laukr
 

 Dzień rozpoczyna się od ptasiego śpiewu i wschodu słońca nad lazurem...
Solringen

Kolejny etap to...
Gjarkan
  
                                         

Ingwar





A gdy zapada zmrok - budzą się do życia wilki i szakale...
Sowelu 
 I historia zatacza koła.
Miłego dnia i do następnej podróży ;)

Pisała Klaudia.
\m/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz