wtorek, 4 lutego 2014

Machine Head

Siema!
Muzyczna propozycja nr1.
Stawkę ostro rozpoczyna Machine Head!



Zanim zarzucę trochę tym mięsem, to opowiem parę słów na temat samego zespołu.

Grupa założona w 1991 r - Amerykańcy z piekła rodem!
Muzyka, która wykonują, łapie się w kilka metalowych odłamów. 
Takich jak. Grove metal, trash metal, heavy metal, nu metal i alternatywny metal...  
Taki z nich wredna broń. 
Jak już raz uderzy, to potem ciężko z siebie powyciągać to żelazo! 
Formacja Parę razy zmieniała skład. 
Jedynym i niezmiennym elementem tego zespołu jest - Robb Flynn.
Śpiew. Bez niego Machine Head nie był by już tym samym zespołem! 
Cała reszta muzyków jest równie diabelnieo dobra. Gitara, bass, perkusja..
Poezja dla uszu, która potrafi najpierw zaczarować a potem sprzedać wielkiego kopa prosto w pysk! 
Dorobili się siedmiu albumów studyjnych.!  
  • Burn My Eyes (1994)
  • The More Things Change (1997) 
  • The Burning Red (1999)
  • Supercharger (2001) 
  • Through The Ashes of Empires (2003)
  • The Blackening (2007)
  • Unto The Locust (2011)
Przyznam, że mi najbardziej przypadły do gustu dwa ostatnie albumy. A w szczególności Unto The Locust.. 
NO OGIEŃ! 

"Delikatne" wprowadzenie! od najnowszej Locust'owej płyty.
I am Hell !
Z najnowszej płyty przeskok na Blackening  i Niesamowicie wciągające ,,Hello"! 
(Mój ulubiony moment 1,50) 
I trzecia ostatnia piosenka z nieco starszej płyty, czyli The More Things Change z 97r
Ten Ton Hammer!


Pisał dla was Szymon! 
Do następnego! 
\m/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz